Kubić A. - Zagadnienie granic poznania (Quine, artykuły

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
ANNALES
UNIVERSITATIS MARIAE CURIE-SK£ODOWSKA
LUBLIN – POLONIA
VOL. XXV
SECTIO I
2000
Wydzia³ Filozofii i Socjologii
A
NDRZEJ
K
UBIÆ
Zagadnienie granic poznania (Quine, Putnam, Nagel)
The Problem of Limits of Cognition (Quine, Putnam, Nagel)
Zagadnienie granic poznania zaliczane jest do najbardziej kontrowersyjnych
i niejednoznacznych w dziejach filozofii. Istnieje ca³a gama ró¿norodnych sfor-
mu³owañ i rozstrzygniêæ tego problemu. Jacek J. Jadacki uwa¿a, ¿e granice po-
znania mo¿na rozumieæ w¹sko – jako zagadnienie przedmiotu poznania albo sze-
roko – jako zagadnienie przedmiotu, podmiotu, Ÿróde³ i prawomocnoœci pozna-
nia. Jego zdaniem, w przypadku granic poznania mamy do czynienia ze splotem
albo nawet z pl¹tanin¹ – ró¿nych ujêæ. Jest to skutek niejasnych wypowiedzi filo-
zofów, którzy dla nazwania tych samych kategorii u¿ywaj¹ ró¿nych s³ów, a czêsto
i jêzyków.
1
Jednak wed³ug bardziej optymistycznie nastawionego Kazimierza
Ajdukiewicza, w zagadnieniu tym najogólniej chodzi o to, czy podmiot poznaj¹-
cy mo¿e w akcie poznania wyjœæ poza siebie, czy mo¿e przekroczyæ swoje w³asne
granice.
„Pytaj¹c o to, czy podmiot poznaj¹cy mo¿e w akcie poznania wyjœæ poza swe granice,
pytamy czy poznanie rzeczywistoœci transcendentnej w stosunku do poznaj¹cego podmiotu jest
mo¿liwe”.
2
Przyjmuj¹c to „kartezjañskie” postawienie problemu, nale¿y jeszcze dodaæ,
¿e przypuszczalnie jest ono bliskie w¹skiemu (wed³ug klasyfikacji Jadackiego)
rozumieniu tego zagadnienia. Ponadto w ramach sporu o granice poznania zawie-
1
J. J. Jadacki, Spór o granice poznania. Prolegomena do epistemologii, Warszawa 1985, s. 34.
2
K. Ajdukiewicz, Zagadnienia i kierunki filozofii, Warszawa 1949, s. 78.
84
Andrzej Kubiæ
raj¹ siê ró¿norodnie sformu³owane spory miêdzy sceptycyzmem (agnostycyzmem),
realizmem, subiektywizmem (idealizmem) oraz relatywizmem i obiektywizmem.
Na pocz¹tek takie postawienie problemu bêdzie prawdopodobnie wystarcza-
j¹ce do zaprezentowania w jego ramach wybranych stanowisk amerykañskiej fi-
lozofii analitycznej. Zestawienie to ma s³u¿yæ ukazaniu rozleg³oœci i aktualnoœci
zagadnienia granic poznania w filozofii wspó³czesnej.
* * *
Quine. Willard van Orman Quine poœwiêci³ zagadnieniu granic poznania
(a œciœlej wiedzy) odrêbny esej
3
, przy czym g³ówn¹ intencj¹ jego tekstu – jak sam
zaznacza – jest przede wszystkim analiza i modyfikacja tytu³owego problemu,
a nie próba udzielenia nañ odpowiedzi.
4
Wed³ug Quine’a, pytaj¹c o to, czy istniej¹
rzeczy, których cz³owiek nigdy nie móg³by poznaæ, pytamy w istocie, czy s¹ py-
tania, na które cz³owiek nigdy nie móg³by odpowiedzieæ, albo jeszcze dok³ad-
niej; czy s¹ pytania, na które z zasady nie mo¿na odpowiedzieæ. Krótko mówi¹c,
zagadnienie to mo¿na zredukowaæ do kontekstu jêzykowego. W takim ujêciu py-
tania, na które z zasady nie mo¿na odpowiedzieæ, musz¹ zostaæ uznane za pozba-
wione sensu. Jest to nieuniknione, poniewa¿ Quine (podobnie jak neopozytywiœci
i ca³a tradycja empiryzmu) jest przekonany, ¿e jedynym Ÿród³em i oparciem dla
jêzyka jest ostatecznie doœwiadczenie zmys³owe (w behawiorystycznej termino-
logii Quine’a: pobudzenia powierzchni sensorycznych).
Aby jednak z kolei dok³adnie wyjaœniæ sens tej „jêzykowej redukcji” wraz
z usytuowaniem siê tego rozwi¹zania na mapie sporu o granice poznania, nale¿y
skrótowo przeanalizowaæ najwa¿niejsze w¹tki koncepcji Quine’a.
Niew¹tpliwie najwiêkszym wk³adem Quine’a w rozwój filozofii by³o pod-
wa¿enie „dwu dogmatów empiryzmu”, czyli Kantowskiej dychotomii zdañ anali-
tycznych i syntetycznych oraz indywidualnej weryfikowalnoœci twierdzeñ nauki.
Je¿eli chodzi o problem granic poznania najciekawszy jest empiryzm bez dogma-
tu, czyli wnioski koñcz¹ce najdonioœlejsz¹ rozprawê Quine’a. Oto jeden z najczê-
œciej przytaczanych jej fragmentów:
„Schemat pojêciowy nauki jest w ostatecznym rachunku œrodkiem, który s³u¿y przewidy-
waniu przysz³ego doœwiadczenia na podstawie doœwiadczenia minionego. Przedmioty fizyczne
s¹ pojêciowo wnoszone do sytuacji jako wygodne ogniwa poœrednicz¹ce – nie przez definiowa-
nie ich w terminach doœwiadczenia, lecz jako nieredukowalne byty postulowane, porównywal-
ne pod wzglêdem epistemologicznym z bogami Homera. Jednak¿e pod wzglêdem podstaw epi-
stemologicznych bogowie ró¿ni¹ siê od przedmiotów fizycznych tylko co do stopnia, nie zaœ co
do rodzaju. Obydwa te typy przedmiotów znalaz³y siê w naszym pogl¹dzie na œwiat jako twory
3
W. v. O. Quine, Granice wiedzy i inne eseje filozoficzne, Warszawa 1986.
4
Ibid., s. 17.
Zagadnienie granic poznania (Quine, Putnam, Nagel)
85
ludzkie, byty postulowane. Mit przedmiotów fizycznych posiada g³ównie tê przewagê episte-
mologiczn¹ nad innymi mitami, i¿ okaza³ siê bardziej ni¿ one skuteczny w roli narzêdzia, s³u¿¹-
cego nadaniu operatywnej struktury strumieniowi doœwiadczenia zmys³owego”.
5
Krótko mówi¹c, w empiryzmie Quine’a treœci¹ empiryczn¹ s¹ bodŸce odbie-
rane przez nasze powierzchnie sensoryczne, które mog¹ zostaæ uformowane jako
zdania obserwacyjne, w ramach ró¿nych schematów (systemów) pojêciowych.
Maj¹c do wyboru wiele równowa¿nych pod wzglêdem epistemologicznym syste-
mów pojêciowych (np. bogowie Homera lub przedmioty fizyki), wybieramy sys-
temy najlepiej spe³niaj¹ce kryteria pragmatyczne, czyli takie, które okazuj¹ siê
skutecznym narzêdziem przewidywania dalszych zdarzeñ sensorycznych. Do tej
pory takim najskuteczniejszym narzêdziem jest teoretyczny system nauk przyrod-
niczych. Za „archimedesowy punkt” systemu Quine’a mo¿na by wiêc uznaæ natu-
ralistyczn¹ koncepcjê treœci empirycznej, wed³ug której treœæ ta w postaci bodŸ-
ców odbieranych przez nasze powierzchnie sensoryczne, jest ju¿ z definicji ufor-
mowana przez system pojêciowy behawioryzmu lingwistycznego.
W póŸniejszych pismach Quine’a w¹tek granic poznania jest systematycznie
rozwijany w ró¿nych ujêciach. W jednym z najwa¿niejszych swoich esejów
6
au-
tor Word and Object dokonuje próby ustalenia statusu przedmiotów zewnêtrznych
(konkretnych i abstrakcyjnych). Tekst rozpoczyna nastêpuj¹ca ogólna teza:
„Nasze mówienie o rzeczach zewnêtrznych, a nawet sama koncepcja rzeczy, jest po pro-
stu aparatem pojêciowym [podkr. – A. K.], który pomaga nam przewidywaæ i kontrolowaæ
pobudzenia naszych receptorów zmys³owych w œwietle wczeœniejszych pobudzeñ naszych re-
ceptorów zmys³owych. Pobudzenia s¹ ostatecznie wszystkim, co pozwala nam posuwaæ siê
naprzód”.
7
W kolejnym ju¿ jednak zdaniu, aby uchyliæ nasuwaj¹ce siê pos¹dzenie o an-
tyrealizm i sceptycyzm wobec œwiata zewnêtrznego, Quine wyjaœnia, ¿e do rze-
czy zewnêtrznych zaliczaj¹ siê równie¿ ludzie i ich zakoñczenia nerwowe. Doda-
je przy tym, i¿ niczego nie mo¿emy byæ pewniejsi od istnienia niektórych rzeczy
zewnêtrznych. W tym miejscu nie ma mowy jednak jeszcze o pragmatycznym
kryterium realnoœci, dlatego te¿ jest ma³o prawdopodobne, ¿eby to deklaratywne
zapewnienie dawa³o Quine’owi prawo do miejsca w obozie realistów, czyni¹c ra-
czej wra¿enie sprzecznych pogl¹dów. PrzeœledŸmy wiêc dalsze etapy tej argu-
mentacji.
5
W. v. O. Quine, Two Dogmas of Empirycyzm, „Philosophical Review” 1951; wyd. pol. [w:]
W. v. O. Quine, Z punktu widzenia logiki, Warszawa 1969, s.68.
6
Things and Their Place in Theories [w:] W. v. O. Quine, Theories and Things, Harvard Univer-
sity Press 1981, wyd. pol.: Rzeczy i ich miejsce w teoriach [w:] Metafizyka w filozofii analitycznej,
red. T. Szubka, Lublin 1995. Numeracja stron w przypisach bêdzie siê odnosi³a do wydania polskie-
go.
7
Ibid., s. 31.
86
Andrzej Kubiæ
Kategoria przedmiotu fizycznego jest tu zdefiniowana (z uwzglêdnieniem sta-
nu wspó³czesnej fizyki) jako materialna zawartoœæ ka¿dej porcji czasoprzestrzeni,
bez wzglêdu na nieregularnoœæ, nieci¹g³oœæ i heterogenicznoœæ.
8
Je¿eli do tak zlibe-
ralizowanego pojêcia przedmiotu fizycznego do³¹czy siê równie liberalne pojêcie
przedmiotu abstrakcyjnego sprowadzonego do kategorii klas, to wed³ug Quine’a,
ca³¹ ontologiê mo¿na zredukowaæ do teorii mnogoœci (nale¿y podkreœliæ, ¿e w ta-
kim ujêciu wszystkie przedmioty uzyskuj¹ status teoretyczny).
Dopiero przy tak zredukowanej koncepcji ontologii mo¿na zrozumieæ, jak
mo¿liwy jest Quine’owski relatywizm ontologiczny, polegaj¹cy, najogólniej mó-
wi¹c, na mo¿liwoœci zmiany kategorii ontologicznych bez naruszania œwiadectw
empirycznych w postaci wra¿eñ zmys³owych. Na przyk³ad zamiast mówiæ „To
jest pies”, mo¿emy powiedzieæ „To jest czasomiejsce psa” albo „To jest w³ókno
czasoprzestrzeni zajmowanej przez psa”.
9
Innymi s³owy, zaproponowana przez
Quine’a „ontologiczna interpretacja redukcyjna” pozwala zrezygnowaæ z jednej
z dwóch dziedzin przedmiotowych (ontologicznych kategorii nazwowych), od-
nosz¹cych siê do tych samych wra¿eñ (pobudzeñ) zmys³owych. Wybór ontologii
(schematu pojêciowego) opiera siê na kryteriach pragmatycznych: u¿ywamy tych
„mostów pojêciowych”, które lepiej ³¹cz¹ pobudzenia zmys³owe z kolejnymi po-
budzeniami zmys³owymi.
Poniewa¿ w ujêciu tym prawda jest immanentna (wewnêtrzna) dla ka¿dej
ontologii (teorii, schematu pojêciowego), nie mo¿na, zdaniem Quine’a, przyj¹æ
zewnêtrznego punktu widzenia, umo¿liwiaj¹cego stwierdzenie, ¿e ka¿da z tych
ontologii jest prawdziwa na swój sposób oraz ¿e wszystkie przedstawione w tych
ontologiach œwiaty s¹ realne. Jedyn¹ mo¿liwoœæ oceny alternatywnych ontologii
daje przytoczona powy¿ej p³aszczyzna pragmatyczna. To samo dotyczy pojêcia
faktu, który równie¿ staje siê kategori¹ wewn¹trzteoretyczn¹, czyli uzale¿nion¹
od przyjêtej ontologii.
W konsekwencji Quine zmuszony jest dopuœciæ mo¿liwoœæ radykalnego scep-
tycyzmu wobec ontologii naukowej (naukowego obrazu œwiata). Innymi s³owy,
naukowa skutecznoœæ przewidywania obserwacji mo¿e bardzo siê zmniejszyæ przy
jednoczesnym wzroœcie skutecznoœci opierania przewidywañ na snach czy ma-
rzeniach.
10
W filozofii Quine’a znika wiêc transcendentalne pytanie o rzeczywistoœæ
œwiata zewnêtrznego, zagadnienie – czy lub jak dalece nasza wiedza siêga do Ding
an sich. Jedyn¹ granicê a zarazem podstawê alternatywnych form wiedzy stano-
wi¹ tu zatem pobudzenia bodŸcowe (stimulation), bêd¹ce jednoczeœnie jedyn¹
przyczynow¹ relacj¹ gwarantuj¹c¹ istnienie œwiata zewnêtrznego.
8
Ibid., s. 39.
9
Ibid., s. 47.
10
Ibid., s. 50.
Zagadnienie granic poznania (Quine, Putnam, Nagel)
87
* * *
Putnam. Do zbli¿onych rezultatów wydaje siê prowadziæ, ujêta w perspek-
tywie granic poznania, koncepcja realizmu wewnêtrznego Hilarego Putnama (praw-
dopodobnie w znacznym stopniu wzorowana na koncepcji Quine’a).
Jego realizm wewnêtrzny
11
okreœlany jest równie¿ jako realizm pragmatycz-
ny. Oto najczêœciej przytaczane sformu³owanie samego Putnama:
„Realista wewnêtrzny, w przeciwieñstwie do realisty metafizycznego pojmuje prawdê,
korespondencjê i odniesienie przedmiotowe za wewnêtrzne wzglêdem »tekstów« lub »teo-
rii« [podkr. – A. K.] – przyjmuj¹c, ¿e s¹ »teksty« lepsze i gorsze. Z kolei oceny »lepsze« i »gor-
sze« mog¹ zale¿eæ od sytuacji historycznej i naszych celów – nie ma tu miejsca na Ideê Prawdy
z Boskiego Punktu Widzenia”.
12
Mo¿na jeszcze przytoczyæ o wiele wyraŸniejsze sformu³owanie realizmu
wewnêtrznego, zawarte w Two Philosophical Perspectives
13
:
„W ujêciu internalistycznym znaki same z siebie nie odpowiadaj¹ przedmiotom niezale¿-
nie od tego, jak siê ich u¿ywa i kto ich u¿ywa. Lecz znak, który jest faktycznie u¿ywany w kon-
kretny sposób przez konkretn¹ spo³ecznoœæ u¿ytkowników, mo¿e odpowiadaæ konkretnym przed-
miotom w ramach schematu konceptualnego tych u¿ytkowników. »Przedmioty« nie istniej¹ nie-
zale¿nie od schematów konceptualnych. To my tniemy œwiat na przedmioty, kiedy wprowadza-
my ten lub inny schemat opisu”.
14
Dalej Putnam stwierdza, ¿e przedmioty poznania s¹ zale¿ne od teorii, to zaœ
z kolei musi prowadziæ do odrzucenia korespondencyjnej teorii prawdy, która w ujê-
ciu internalistycznym staje siê pewnego rodzaju wyidealizowan¹ racjonaln¹ ak-
ceptowalnoœci¹: koherencj¹ naszych przekonañ z nimi samymi i z naszymi do-
œwiadczeniami w naszym systemie przekonañ.
15
Aby wyjaœniæ te twierdzenia, przyjrzyjmy siê bli¿ej tym przes³ankom, które
do nich doprowadzi³y.
Zdaniem Putnama, Ÿród³em wiêkszoœci problemów filozoficznych s¹ próby
przekszta³cania naturalnych kontinuów w dychotomie. Odrzucenie tych dychoto-
mii stanowi istotn¹ cechê „realizmu wewnêtrznego”. Wœród wspó³czesnych przy-
k³adów dychotomicznych podzia³ów Putnam wymienia m.in.: zdania, które spe³-
niaj¹ warunki prawdziwoœci, versus zdania, które spe³niaj¹ tylko warunki stwier-
dzalnoœci oraz obiektywnoœæ versus subiektywnoœæ.
Na osi continuum „subiektywnoœæ” – „obiektywnoœæ” przyk³adowe w³asno-
œci uszeregowane przez przeciêtnego cz³owieka przypuszczalnie mia³yby tak¹ oto
11
Szerzej na temat realizmu wewnêtrznego piszê w: Wieloœæ form idei realizmu wewnêtrznego,
„Zagadnienia Naukoznawstwa” 1999, nr 3–4.
12
H. Putnam, Realism with Human Face, Harvard Uniwersity Press, Cambridge, Massachusetts
1992, s. 114–115.
13
W: H. Putnam, Reason, Truth and History, Cambridge University Press, New York 1981, s. 52.
14
Ibid., s. 48.
15
Ibid., s. 49–50.
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • psp5.opx.pl