Kto jesteś Panie, Sekty

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Sławomir Czyż

Kto jesteś, Panie?

 

Biblijna argumentacja boskości Jezusa Chrystusa
na tle argumentów Towarzystwa Strażnica

 

SPIS TREŚCI

l ll ll ll ll ll ll ll ll l

 

Wstęp

 

W opracowaniu tym chcę poruszyć kwestię boskości Jezusa Chrystusa, tzn. pokazać, iż Biblia naucza o tym, że człowiek - Jezus z Nazaretu jest wcielonym Bogiem Jahwe. W opracowaniu tym nie poruszę zagadnienia Osoby Ducha Świętego i Jego relacji do Jezusa Chrystusa, co jednak będę chciał uczynić w przyszłości.

W Atanazjańskim Wyznaniu Wiary, który reprezentuje podstawowy pogląd chrześcijańskiej teologii czytamy:

"Ojciec jest Bogiem, Syn jest Bogiem i Duch Święty jest Bogiem,

a jednak nie ma trzech Bogów, tylko jest jeden Bóg."

Świadkowie Jehowy twierdzą, że Chrystus nie jest wcielonym Bogiem Jahwe, lecz Jego Synem, tj. istotą przez Niego stworzoną. Według nich tylko taki pogląd jest możliwy do zaakceptowania. W broszurce Towarzystwa Strażnica pt.: "Czy wierzyć w Trójcę? Czy Jezus Chrystus jest Bogiem Wszechmogącym?" czytamy komentarz do przytoczonego fragmentu Atanazjańskiego Wyznania Wiary:

"Jak tu się połapać w takim rozumowaniu? Wiele szczerze wierzących ludzi uważa je za mętne, sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, rozmijające się z całym ich doświadczeniem. Jakże to - pytają - Ojciec jest Bogiem, Jezus jest Bogiem i duch święty jest Bogiem, a mimo to nie ma trzech Bogów, tylko jeden Bóg?" (s. 4)

Jak to jest naprawdę, odpowie nam Słowo Boże. Tutaj powiem tylko, iż argumentacja Towarzystwa Strażnica, że nauczanie o Jezusie jako Bogu jest "mętne, sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, rozmijające się z całym (...) doświadczeniem" nie jest żadnym argumentem w świetle słów apostoła Pawła, który napisał:

"Gdzie jest mądry? Gdzie uczony? Gdzie badacz wieku tego? Czyż Bóg nie obrócił w głupstwo mądrości świata?" [1 Kor 1:20]

 

Izajasz 9:5 - Jezus: fałszywy bóg czy prawdziwy Bóg?

 

Zacznijmy od Starego Testamentu. Prorok Izajasz napisał o Jezusie:

"Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza na jego ramieniu i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny, Książę Pokoju." [Iz 9:5]

Bóg Mocny ale nie Bóg Wszechmocny

Świadkowie Jehowy uważają, że użyty tutaj zwrot "Bóg" nie oznacza Boga Jahwe z dwóch powodów. Po pierwsze dlatego, że Biblia nazywa "bogiem" również szatana [2 Koryntian 4:4], a nawet ludzi [Psalm 82:6]. Po drugie dlatego, że mowa jest tutaj o Bogu Mocnym, a nie Wszechmocnym, a wiemy przecież, że Bóg Jahwe jest Bogiem Wszechmocnym a nie "tylko" Mocnym. Stąd zatem wniosek, że Jezus, o którym jest mowa w Izajaszu 9:5, jest "tylko" Bogiem Mocnym, czyli kimś innym od Wszechmocnego Boga Jahwe.

Apologia chrześcijańska

Przedstawione rozumowanie Świadków Jehowy jest błędne z co najmniej dwóch powodów. Po pierwsze argumentacja, że mamy do czynienie w Biblii z wieloma bogami, prowadzi do wniosku, że mamy do czynienia z politeizmem. Biblia jednak wyraźnie uczy, że Bóg jest jeden i nie ma żadnych innych bogów poza Nim [Izajasz 44:6]. Wiemy również, że Biblia używa słowa "bóg" metaforycznie na określenie rzeczy lub osób w sytuacji, kiedy zajmują one w życiu człowieka miejsce Boga, a sam Bóg odsunięty jest na dalszy plan. Taki jest właśnie sens i znaczenie biblijnego pojęcia "bóg".

Chcę zwrócić uwagę na następujący problem: dlaczego Towarzystwo Strażnica przytacza argument o wielości bogów w Biblii (co prowadzi do wniosku, że Biblia naucza o politeizmie), skoro uważa jednocześnie, że Biblia stoi na gruncie monoteizmu? Co bardziej doinformowani Świadkowie Jehowy odpowiedzą, że tak naprawdę to wszystko jest tylko gra słów i Jezus - "Bóg Mocny" z Izajasza oznacza po prostu jakieś inne stworzenie (w dalszej rozmowie zapewne będą próbować pokazać, że Jezus jest tak naprawdę Archaniołem Michałem).

Nie jest to jednak zadowalająca odpowiedź, ponieważ Biblia naucza, że "bogowie" mogą być tylko fałszywi w stosunku do Boga Prawdziwego - Jahwe. Apostoł Jan pisze, abyśmy wystrzegali się fałszywych bogów [1 Jana 5:21]. Czy Jezus jest zatem jednym z fałszywych bogów, przed którymi przestrzega Jan? Tok rozumowania Świadków Jehowy prowadzi właśnie do takiego wniosku, przy czym jednocześnie sami Świadkowie Jehowy tak nie nauczają. Gdzie tu konsekwencja?

Drugim powodem, dla którego argumentacja Towarzystwa Strażnica jest błędna, jest fakt, iż Bóg Mocny nie jest kimś innym od Boga Wszechmocnego, jak chcą tego Świadkowie Jehowy. Świadczą o tym wersety w innych miejscach Starego Testamentu, gdzie określenie Mocarz (=Bóg Mocny) dotyczą Boga Jahwe.

„On przysiągł Panu, ślubował mocarzowi Jakuba.” [Ps 132:2]

„Pan, twój Bóg, jest pośród ciebie, Mocarz, On zbawi!” [Sofoniasz 3:17]

A Biblia Tysiąclecia (wydanie III) podaje jeszcze:

"Czy mógłby rządzić wróg prawa? Potępisz Mocarza sprawiedliwego?" [Hi 34:17]

"Czy skłoni Mocarza twój krzyk bólu, choćbyś wytężył swe siły?" [Hi 36:19]

Warto również zwrócić uwagę na dwa inne określenia z Izajasza 9:5 - Cudowny Doradca i Ojciec odwieczny. Pierwsze z nich przywodzi na myśl Chrystusowego Ducha Świętego z Nowego Testamentu, określanego mianem doradcy (gr.: paraklet). Jest to argument wspierający naukę o Trójcy Świętej, czemu jednak nie jest poświęcone to opracowanie. Drugie określenie natomiast jest oczywiste: Jezus zostaje nazwany Ojcem odwiecznym. Chcę przypomnieć, że Biblia naucza tylko o jednej Osobie, która jest Ojcem i jest Wieczna - jest nią Jahwe.

 

Jan 5:23 - Jezus bluźni czy stwierdza fakt swej boskości?

 

Zatrzymajmy się teraz dłużej przy Ewangelii według Jana. Czytamy tam słowa wypowiedziane przez Jezusa:

"Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca, który go posłał". [J 5:23]

Cytat ten wymaga komentarza. Biblia naucza, ze Bóg jest jeden [Izajasz 44:6]. Bóg Jahwe wypowiedział do ludzi takie Słowo:

"Nie będziesz miał innych bogów obok mnie (...) nie będziesz się im kłaniał i nie będziesz służył." [Exodus 20:3-5]

Kilkaset dobrych lat potem Jezus z Nazaretu wypowiada - wydawałoby się - słowo bluźniercze: "Aby wszyscy czcili Syna, jak czczą Ojca". Innymi słowy: Jezus domaga się, aby oddawano Mu tą samą cześć, co osobie Boga Jahwe; nakazuje miłować siebie całym swoim sercem, duszą, myślą i siłą [Marek 12:30].

Są teraz dwie możliwości: albo Jezus zwyczajnie domaga się tego, czego domagać się nie powinien, albo domaga się tego, czego domagać się może. Są też tego wyboru dwie implikacje.

Jezus bluźniercą?

Jeśli wybierzemy rozwiązanie pierwsze, musimy również wybrać tego konsekwencje. Mianowicie, musimy uznać Jezusa za uzurpatora godności Bożej, fałszywego Mesjasza winnego bluźnierstwa i nawoływania ludu do złamania Bożych zaleceń [Exodus 20:5]. Co więcej, musimy stanąć po stronie Żydów, którzy chcieli wielokrotnie ukamienować Jezusa właśnie za to, że przypisywał sobie godność Boga [Leviticus 24:16].

A może jednak Jahwe?

Jeśli natomiast wybierzemy rozwiązanie drugie, to faktycznie Jezus jest Tym, komu należy oddawać tą samą cześć, co Bogu, tzn. miłować go jak Boga. To wszystko implikuje jedność z Bogiem Ojcem i spostrzeżenie: "kto nie czci Syna, ten nie czci Ojca."

Dotąd nie spotkałem się w żadnym opracowaniu Towarzystwa Strażnica z komentarzem do Jana 5:23 (chętnie się zapoznam). Chcę tylko zwrócić uwagę na kolejny fakt: Dlaczego Świadkowie Jehowy, którzy nie uznają Jezusa za Boga, uznają Go jednocześnie za Mesjasza. Jest to ewidentna niekonsekwencja w świetle powyższego rozumowania, które wskazuje jednoznacznie na to, że odrzucenie Jezusa jako Boga musi pociągać za sobą odrzucenie Jezusa w ogóle.

 

Jan 10:30 - jedność celu czy substancji?

W Ewangelii według Jana czytamy słowa Chrystusa:

I ja daję im żywot wieczny, i nie giną na wieki, i nikt nie wydrze ich z ręki mojej. Ojciec mój, który mi je dał, jest większy nad wszystkich i nikt nie może wydrzeć ich z ręki Ojca (...) Ja i Ojciec jedno jesteśmy". [J 10:28-30]

Wolny od uprzedzeń czytelnik spostrzeże, że Jezus stwierdza w tych słowach jedność substancjalną z Ojcem. Świadkowie Jehowy twierdzą jednak, że ten fragment mówi zupełnie o czymś innym, a mianowicie o jedności myśli i celu.

Jedno - jedność myśli i celu?

W Broszurce Towarzystwa Strażnica możemy przeczytać następującą argumentację

"Sam Jezus wyjaśnił (...), co ma na myśli, gdy mówi, że jest 'jedno' z Ojcem. Według Jana 17:21, 22 modlił się do Boga, aby jego uczniowie 'wszyscy byli jedno, jak Ty Ojcze, jesteś w jedności ze mną, a ja w jedności z Tobą, aby i oni byli w jedności z nami (...) aby byli jedno, tak jak my jesteśmy jedno' [...] Według Jana 10:30 Jezus opisał swoje stosunki z Ojcem tym samym słowem, którego użył w Jana 17:21, 22. Kiedy więc w tych wypadkach używał słowa 'jeden' (hen), mówił o jedności myśli i celu."

["Czy wierzyć w Trójcę?", WTBATS, 1989, s. 24]

Jedno - jedność substancjalna.

Faktycznie, Jan 17:22 mówi o jedności myśli i celu. Greckie słowo hen (jeden) użyte jest tam w takim samym znaczeniu jak np. w 1 Koryntian 1:10 czy 3:6-8. Twierdzenie jednak, że Jezus wyjaśnia w Janie 17:22 co miał na myśli, kiedy wypowiadał słowa opisane w Janie 10:30, jest zwyczajnym stwierdzeniem tego, czego Jezus nie powiedział.

Prawidłowym rozwiązaniem jest spojrzenie na najbliższy kontekst Jana 10:30. Żydów bardzo poruszyło to, co powiedział Jezus. Chcieli go ukamienować za to, że "czynił siebie Bogiem" [Jan 10:33]. Innymi słowy: Żydzi mieli świadomość, iż Jezus wypowiadając słowa opisane w Janie 10:30, stawia się na równi z Bogiem. Broszurka Towarzystwa Strażnica jednak broni swojej pozycji, stwierdzając:

"Właśnie w wersetach następujących po Jana 10:30 Jezus zdecydowanie dowodzi, że mówiąc te słowa wcale nie miał na myśli, iż jest Bogiem. Żydów, którzy opacznie wyciągnęli taki wniosek i chcieli go ukamienować, zapytał: 'Jakże wy o Tym, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, mówicie: Bluźnisz, dlatego, że powiedziałem: Jestem Synem Bożym?' Jezus nie twierdził, że jest Bogiem-Synem, tylko Synem Bożym.

["Czy wierzyć w Trójcę?", s. 24]

Osobiście nie sądzę, aby Żydzi - ludzie wychowani w monoteistycznej kulturze, wyczuleni na przestrzeganie pierwszego Bożego przykazania, "opacznie wyciągnęli wniosek" ze słów Jezusa, w których mówi, że jest jednością z Bogiem Ojcem, gdyż w chwilę później, kiedy Jezus jeszcze raz powiedział w ich stronę:

"(...) choćbyście mi nie wierzyli, wierzcie uczynkom, abyście poznali i wiedzieli, że we mnie jest Ojciec, a Ja w Ojcu." [J 10:38]

Żydzi ponownie oburzyli się na te słowa i jak relacjonuje ewangelista Jan:

"Tedy znowu starali się go pojmać" [J 10:39]

W sytuacji kiedy Jezus w sposób oczywisty stwierdza, że jest jednością z Ojcem a następnie, że jest w Ojcu a Ojciec jest w Nim, a Żydzi w sposób oczywisty reagują tak jakby zareagował każdy człowiek wychowany w bojaźni do jednego Boga, tzn. chcą go (zgodnie z Pismem) ukamienować, twierdzenie, że Żydzi "opacznie wyciągnęli wniosek", iż Jezus przypisuje sobie godność Boga, jest co najmniej nie na miejscu ...

 

Jan 14:11 - czy rozpoznałeś już w Jezusie Boga?

 

W Janie, w rozdziale 14, Jezus jeszcze raz wskazuje Kim jest; tym razem czyni to jeszcze bardziej dosadnie. Otóż, Jezus odpowiadając na pytanie Filipa, odpowiada mu jako Ojciec.

"Rzekł mu Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a wystarczy nam. Odpowiedział mu Jezus: Tak długo jestem z wami i nie poznałeś mnie, Filipie? Kto mnie widział, widział Ojca; jak możesz mówić: Pokaż nam Ojca? Czy nie wierzysz, że jestem w Ojcu, a Ojciec jest we mnie? Słowa, które do was mówię, nie od siebie mówię, ale Ojciec, który jest we mnie, wykonuje dzieła swoje. Wierzcie, że ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie". [J 14:8-11]

To smutne, ale wielu ludzi nie rozpoznało jeszcze w Chrystusie Boga. Jezus mówi dziś do każdego człowieka: "Wierzcie, że ja jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie". Twoją odpowiedzią dzisiaj może być albo uwierzenie w ten fakt, albo jego odrzucenie.

 

Marek 2:7 - czy Jezus zgrzeszył odpuszczając grzechy paralitykowi?

Biblia uczy, że tylko i wyłącznie Bóg może odpuścić grzechy człowieka. W Księdze Izajasza czytamy słowa Pana:

"Ja, jedynie Ja, mogę przez wzgląd na siebie zmazać twoje przestępstwa i twoich grzechów nie wspomnę". [Iz 43:25]

W Ewangelii według Marka, w rozdziale drugim, czytamy natomiast o tym, jak Jezus odpuścił grzechy paralitykowi.

"I przyszli do niego, niosąc paralityka (...) A Jezus, ujrzawszy wiarę ich, rzekł paralitykowi: Synu, odpuszczone są grzechy twoje. A byli tam niektórzy z uczonych w Piśmie; ci siedzieli i rozważali w sercach swoich: Czemuż ten tak mówi? On bluźni. Któż może grzechy odpuszczać oprócz jednego, Boga?" [Mk 2:3-7]

Pytanie jest ważne: czy Jezus zbluźnił odpuszczając grzechy paralitykowi? Zastanówmy się nad dwiema możliwymi odpowiedziami i ich konsekwencjami.

lJezus nie zbluźnił, ponieważ jest Bogiem, który jako jedyny może odpuszczać grzechy. llJezus zbluźnił, ponieważ nie jest Bogiem, który jako jedyny może odpuszczać grzechy. l

Łatwo zauważyć, że wśród dwóch wymienionych brak jest odpowiedzi, jakiej musieliby udzielić Świadkowie Jehowy. Musiałaby ona bowiem brzmieć nieco paranoidalnie: "Jezus nie zbluźnił, ponieważ nie jest Bogiem, który jako jedyny może odpuszczać grzechy"...

Dla jasności należy zaznaczyć, że wybór opcji nr 2 zmusza konsekwentnie do odrzucenia chrześcijaństwa w ogóle, ponieważ, skoro Jezus zbluźnił, to oznacza, że popełnił grzech, dlatego też jego ofiara na krzyżu nie może już mieć takiej wartości, jak ofiara, którą wyjednałby bezgrzeszny Jezus. Innymi słowy: w żadnym wypadku Jezus nie mógłby być Zbawicielem grzesznej ludzkości, ponieważ sam (jako grzesznik) potrzebowałby Zbawiciela!

 

Jan 20:28 i I Jana 5:20-21, czyli uczniowie o swym Mistrzu

 

Prześledźmy teraz, co mówili o Jezusie Jego uczniowie. Z zapisu Nowego Testamentu wynika, że rozumieli związek Syna Bożego z Bogiem-Ojcem. Świadczą o ty choćby słowa Tomasza:

"Odpowiedział Tomasz i rzekł mu [Jezusowi]: Pan mój i Bóg mój" [J 20:28]

"Apologia" Towarzystwa Strażnica dotycząca tego, iż przytoczony fragment (Jan 20:28) wcale nie mówi o tym, że Jezus jest Bogiem, nie jest przekonywująca i wywołuje nawet lekki uśmiech. Posłuchajmy:

Jezus był dla Tomasza podobny "bogu", zwłaszcza w cudownych okolicznościach, które go skłoniły do tego okrzyku. Niektórzy uczeni sugerują, że Tomasz mógł po prostu wydać okrzyk zdumienia, kierując swe słowa do Jezusa, ale mając na myśli Boga. W każdym razie Tomasz nie uważał Jezusa za Boga Wszechmogącego, bo zarówno on sam, jak i pozostali apostołowie wiedzieli, że Jezus nigdy nie podawał się za Boga, tylko uczył, iż sam Jehowa jest "jedynym prawdziwym Bogiem" (Jana 17:3)

"Czy wierzyć w Trójcę?", s. 28-29

Cała argumentacja opiera się na słowach: "Tomasz nie uważał Jezusa za Boga Wszechmogącego, bo zarówno on sam, jak i pozostali apostołowie wiedzieli, że Jezus nigdy nie podawał się za Boga". Fałszywe w tym zdaniu jest stwierdzenie (argument), że "Jezus nigdy nie podawał się za Boga". Zostało to bowiem dowiedzione w tym opracowaniu wcześniej. Fragment "Tomasz nie uważał Jezusa za Boga Wszechmogącego" jest więc już tylko fałszywym wnioskiem z fałszywego argumentu.

Jezus zostaje bezpośrednio nazwany Bogiem także w 1 liście Jana:

"Wiemy też, ze Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym. Dzieci, wystrzegajcie się fałszywych bogów". [I J 5:20-21]

Wyraźnie jest tutaj mowa o Bogu prawdziwym (liczba pojedyncza wskazuje na jednego prawdziwego Boga) i bogach fałszywych (liczba mnoga wskazuje na wielu fałszywych bogów). Innymi słowy: jest jeden Bóg prawdziwy (Jahwe) i wiele bogów fałszywych (na początku napisałem, co lub kogo Biblia nazywa "bogami"). Słowa Jana "On jest tym prawdziwym Bogiem" znaczą, co znaczą: Jezus jest Bogiem.

Świadkowie Jehowy broniąc się podważają sam przekład 1 Jana 5:20. Twierdzą mianowicie, że z greckiego oryginału tego fragmentu nie wynika wcale, że Jezus jest Bogiem. Wystarczy jednak spojrzeć na interlinearny przekład z greki, aby przekonać się, iż zarzut Świadków Jehowy jest bezpodstawny.

kai                            -              i

esmen                            -              jesteśmy

en                            -              w

tO alEthinO              -              Prawdziwym

en                            -              w

tO yiO                            -              Synu

autoy                            -              Jego

IEsoy ChristO              -              Jezusie Chrystusie

outos                            -              ten

estin                            -              jest

ho alEthinos              ...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • psp5.opx.pl